poniedziałek, 6 stycznia 2014

Od Xsawier'a cd Nuan'a

Stałem w drzwiach i patrzyłem na to co się działo. Napastnicy najwidoczniej mnie nie widzieli, więc spokojnie mogłem użyć ducha. Już zacząłem oddzielać swoje ciało od duszy, kiedy poczułem coś innego. W jednej chwili faceci padli na ziemie nieprzytomni, lub nieżywi. Mniejsza o to. W każdym razie znikąd pojawił się jakiś facet, który zaczął wypytywać o Erikę.
- A kim jesteś? - Podszedłem do niego. Law był równie zaskoczony co ja, ale otrząsnął się szybko i spojrzał na intruza.
- To.. nieważne. Muszę ją znaleźć. Napisała, że wraca do domu, ale nawet nie wiem gdzie mieszka...Tylko to miejsce przyszło mi na myśl. - Mówił szybko i wyglądał na zdenerwowanego. Musiał się o nią bardzo martwić... Połączyłem ze sobą fakty i uśmiechnąłem się do niego.
- A więc to ty jesteś jej koleżanką! - ostatnie słowo wypowiedziałam ze specjalny naciskiem.
- Nic o niej, nie wiemy. - wtrącił się Law.
- Nazywa się Erika i ma węża... ale to już chyba wiesz. - Facet wyglądał na zagubionego. Poklepałem go po ramieniu ze współczuciem.
- Jest inna jak ty. Ale nie wiemy na czym polega... jej inność. - Westchnąłem cicho. - Coś jeszcze? Lepiej idź jej szukać teraz, bo ci ucieknie. Na twoim miejscu zacząłbym od lotniska.

<Nuan?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz