czwartek, 30 stycznia 2014

Od Shizuo c.d Riki

Kompletnie nie wiedziałem co dalej robić, nawet nie jestem pewny czy mi wybaczą. Pewnie nie oddadzą mnie z powrotem do sierocińca, bo jestem pełnoletni, ale przecież mogą mnie wyrzucić z domu... Pierdole dom! Izaya przeze mnie płacze, tata jest wściekły, a Rika pewnie też się wkurzy. Dlaczego ja to powiedziałem?! Przecież tak nie myślę! Kocham ich najbardziej na świecie! Muszę to jakoś naprawić... Muszę przeprosić... Ale co dalej? Chce zrobić coś więcej...
Wtedy do mojego pokoju ktoś wszedł, myślałem, że to tata więc szybko odwróciłem głowę, jednak to była Rika.
- Braciszku co się stało?- zapytała i podeszła bliżej.
- Jestem pierdolonym potworem.- oparłem się o okno i zapaliłem kolejnego papierosa.- Myślałem, że to tylko wymysł mediów, ale teraz wiem, że to prawda.- aż zachciało mi się płakać.
- Ale co się stało?
- Pokłóciłem się z rodzicami i jakoś tak mi samo się wymsknęło, że nie są moimi rodzicami.
- Co?!
- Ale ja nawet tak nie myślę! Oni zawsze będę moimi rodzicami! Rika co ja mam robić?!

[Rika?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz