piątek, 17 stycznia 2014

Od Edvard'a c.d Shizuo

Wyszedłem zaciekawiony co się dzieje. Rika stała w szlafroku a Shizuo szykował się do wyjścia.
-Synu zabierasz ze sobą Rikę!- spojrzałem na niego, miałem ochotę spędzić czas tylko z Izayą.
-Co kurwa!?!- ja spojrzałem na niego morderczym wzrokiem.
-Nie klnij przy siostrze! Masz ją wziąć albo wiesz co się stanie...- uśmiechnąłem się. On pokiwał potwierdzająco głową. Rika podskoczyła ze szczęścia.
-Zajebiście!- krzyknęła i pobiegła do pokoju. Dość szybko się ubrała i wyszła razem i Shizuo. Ja spojrzałem na Izayę i pochwyciłem go w ramiona.
-Chcę ciebie! Teraz!- powiedziałem mu do ucha i polizałem po szyi. On zadrżał, jest taki słodki nigdy mi się nie znudzi.
-Edvard, ja też...- wysapał. Szybko go zaciągnąłem go do sypialni, i położyłem. Izaya próbował mnie rozebrać. Nadal nie ma w tym wprawy, przez te 11 lat wspólnego życia zachowywał się jak by to był jego pierwszy raz. W końcu byliśmy nadzy, dość szybko się podnieca.
-Wyjdź za mnie Izaya...- wyszeptałem mu do ucha i pokazałem pierścionek.
-Jak się zgodzisz, wejdę w ciebie...- uśmiechnąłem się od niego.

<Izaya?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz