Dziewczyny są beznadziejne, obraziła się na mnie za to, że ją broniłem! Mogłem nic nie robić do cholery, ale wtedy pewnie by miała do mnie pretensje, że jej nie pomogłem. A ojciec by mnie wykastrował.
- Ale ty głupia jesteś.- warknąłem i zacisnąłem pięści, zamieniłem z nią dwa słowa i już jestem wkurwiony.
- Ja?! Ja jestem głupia, tak?! To ty nie masz wcale empatii!
Uh miałem ochotę coś rozwalić, ręce trzęsły mi się ze złości. Rika sobie przyjechała po trzech latach i uważa, że wszystko będzie po staremu. Że wszystko będzie kręciło się wokół niej.
- Wiesz kiedy zrobiłem to pierwszy raz? Dwa lata temu i lubię to robić!- krzyknąłem. Większość uczniów spojrzała się na mnie, by zobaczyć co się dzieje, a te jej koleżaneczki stały za nią i przyglądały mi się z jakąś dziwną satysfakcją.
Czułem, że zaraz nie wytrzymam, warknąłem głośno i odwróciłem się na pięcie. Gdy przechodziłem, wszyscy się ode mnie odsuwali, wiedzieli, że muszą uważać na siebie, może byłem popularny, ale byłem też postrachem szkoły. Nie miałem przyjaciół i rzadko kiedy ktoś chciał ze mną rozmawiać. Może mnie lubili, ale na pewno się mnie bali.
W pewnym momencie skręciłem w lewo i wlazłem po schodach na dach. Tam było spokojnie i cicho.
Podszedłem do krawędzi dachu i złapałem się barierki, która tam była. W dawnych latach większość uczniów spędzała tutaj czas, ale teraz woleli siedzieć w małym parku który został dołączony do terenu szkoły.
Zacisnąłem dłonie na barierce i usłyszałem trzask giętej stali.
Popieprzony jest ten świat! Ja ją ratuje, a ona się obraża! O nie, ja ją nie będę przepraszać, obroniłem ją i mam to gdzieś.
Codziennie zabijam ludzi, taka jest już moja praca i z całego serca dziękuję rodzicom, że mnie w to wkręcili.
Wyjąłem paczkę papierosów z kieszeni, wyjąłem jednego i wsadziłem sobie do ust. Może nikotyna pomoże...
Wlazłem na barierkę i usiadłem na niej tak by moje nogi zwisały w przepaść. Zaraz powinienem się uspokoić...
Zapaliłem papierosa metalową zapalniczką i zaciągnąłem się porządnie.
[Rika?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz