-No dobrze...- jęknęłam. Przybliżyłam się do niego ust i delikatnie wzięłam truskawkę, zadrżałam gdy nasze usta się lekko musnęły. Szybko zjadłam owoc, a on na mnie patrzył zadowolony.
-No co?- napchałam sobie parę truskawek do ust i szybko je zjadłam.
-Jesteś taka urocza.- mruknął i położył się na mnie.
-Shizu-chan, ty też jesteś uroczy.- szepnęłam. Był taki wspaniały i przystojny, się nie dziwę żę jest taki popularny. Po chwili zaczął mnie namiętnie całować, jego jeżyk tańczył razem z moim. Niby tylko całowanie, ale dla mnie to było coś więcej. Tata by nas zabił, gdy by to zobaczył.
<Shizuo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz