- Tak... tak, kocham to... - wysapałem zmęczony. - Kocham cię. - Złapałem go za głowę i przyciągnąłem do siebie. Wpiłem się w jego usta, od razu wsuwając język pomiędzy jego wargi. Chciałem, żeby mnie pieprzył cały dzień. Pierwszy raz tak się czułem... W swoim życiu miałem trochę partnerów płci męskiej, ale zawsze byłem na górze. A jak już ktoś mnie przekonał, aby być na dole, to nigdy mi się to nie podobało. Ale z Law'em było inaczej. Nie ważne na jakiej pozycji byłem, zawsze było cudownie. Potrafił mi dać tyle przyjemności... W końcu poczułem, jak moje ciało się spina, a potem na moim torsie wylądowała biała, kleista ciecz. Law jęknął słodko i sam doszedł we mnie. Czułem jak jego sperma zalewa całe moje wnętrze. Po chwili chłopak leżał już obok mnie, cały pokryty potem. Uśmiechnąłem się delikatnie i przytuliłem do niego, całując od razu w policzek.
- Jesteś wspaniały... - wyszeptałem, przegryzając płatek jego ucha.
<Law?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz