niedziela, 19 stycznia 2014

Od Law'a cd Xsawier'a

- Nie idę do pracy.- uśmiechnąłem się.- Teraz przez dwa tygodnie mam czas na spakowanie się i wyjazd na wieś.
- To dobrze, bardzo dobrze.- uśmiechnął się.- Jedz szybciej. Chcę ci założyć pierścionek na palec.
Spostrzegłem, że demon już zjadł swoją porcję. Wstał, wziął talerz i zaczął zmywać, trochę to głupio zabrzmi, ale lubiłem patrzeć jak poruszają się przy tym jego mięśnie. Przez to wgapianie się zapomniałem o jedzeniu, a gdy spojrzenie Xsawiera mi o tym przypomniało to straciłem kompletnie ochotę.
Chłopak zaczął sprzątać, a ja ewakuowałem się do pokoju by przebrać się w coś lepszego niż dresy i bluza. Otworzyłem szafę i zacząłem w niej grzebać. Boże niedługo to wszystko będzie w kartonach, tak nie chcę się przeprowadzać... Ale może będzie nam tam lepiej? Spokojniej?
Wyjąłem ciemnoczerwoną koszulę i czarne spodnie rurki, chyba nie powinienem w tym źle wyglądać...
Szybko się przebrałem i obejrzałem w lustrze, nie było tak źle... Wtedy do pokoju wszedł Xsawier i uśmiechnął się na mój widok.
- Zajebiście wyglądasz.- zamruczał.- Mam na ciebie ochotę.
- Bez przesady.- mruknąłem i włożyłem koszulę w spodnie.- Idziemy?
Chłopak wlazł do środka i wygrzebał z szafy jakąś koszulkę dla siebie, założył ją zasłaniając swoją cudną klatę, złapał za rękę i wyprowadził z domu zamykając go na klucz.
- A kluczyki masz?- zapytałem gdy ciągnął mnie na dół.
- Mam.- uśmiechnął się i pokazał mi kluczyki od samochodu.- Ja prowadzę skarbie.
- Co? Ale jak to..?- jęknąłem z zawodem. Uwielbiałem jeździć moim samochodzikiem.


[Xsaw?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz