czwartek, 9 stycznia 2014

Od Raymond'a c.d. Kotaro

Otworzyłem oczy i je przetarłem. Usiadłem na łóżku rozciągając się i patrząc na swojego kumpla. Prawde mówiąc, mi też burczało w brzuchu, więc razem z Kotaro poszliśmy do pizzeri. Było fajnie, nigdy wcześniej z nikim tak bardzo się nie bawiłem, jak z tym chłopakiem. Był dla mnie miły, często się śmiał i robił świetne minki. Oboje zjedliśmy po dużej pizzy, ja wziąłem z różnymi szynkami, a Kotaro wegetariańską. Po posiłku postanowiłem pójść z chłopakiem do centrum handlowego, bo miał strasznie stare i niemodne ciuchy. Obeszliśmy wszystkie sklepy, co do jednego. Ja też dużo dla siebie nakupowałem. Późną nocą wracaliśmy do hotelu śmiejąc się. W międzyczasie trochę opowiedziałem Kotaro o ludziach, obyczajach, religiach itp. Ogólnie strasznie byłem rozgadany, jak nigdy dotąd.
<Kotaro?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz