Nie rozumiałem tego świata, wpadałem tu tylko na parę sekund by załatwić jakiegoś ducha czy coś w tym stylu. Gdyby nie pomoc chłopaka bym tutaj zginął.
-Wybacz mi jestem Kotaro, jestem Shinigami czyli Bogiem Śmierci. Pochodzę z Społeczności Dusz tak zwanej Soul Society. Byłem dowódcą 6 oddziału w Gotei 13 jednak zostałem usunięty i muszę zamieszkać w świecie śmiertelników. Tam wszystko jest tradycyjne i inne.- rozejrzałem się po pokoju i usiadłem na łóżku.
-Wybacz że spadł na ciebie ten kosz ale byłem wściekły. Zazwyczaj aż tak się nie zachowuję...- skoczyłem do łóżka.
-Twoja energia duchowa jest potężna kim jesteś?- przykryłem się pierzyną i spojrzałem na chłopaka.
<Raymond?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz