- Chce jeszcze~... Var, jeszcze~...- jęknąłem i oplotłem rękoma jego szyję.
Czułem go w sobie to było takie przyjemne. Cudowne ciepło rozlewało się po moim ciele. Chłopak uśmiechnął się i znów zaczął się poruszać. Robił to szybko i głęboko, a ja krzyczałem z rozkoszy wbijając paznokcie w jego plecy. Byłem zadowolony jak nigdy dotąd. Cały czas się na nim zaciskałem, wiedziałem, że chyba nie powinienem tego robić, ale nie umiałem się powstrzymać.
- Nie podkurczaj nóg, chce mieć do ciebie lepszy dostęp.- sapnął i rozchylił mocniej moje nogi i przytrzymał je.
- Ale.. On.. T-tak same!- wyjęczałem.- Dochodzę!
Znów moja sperma rozlała się na moim torsie, a Var doszedł we mnie. Jęknąłem i wygiąłem się w lekki łuk. To było takie cudowne...
Chłopak potem powoli ze mnie wyszedł i zlizał moją spermę z mojego brzucha. Czułem jak biała ciecz należąca do niego wycieka ze mnie, ale nie miałem siły by wstać i pójść do łazienki.
- Przytul~...- szepnąłem i oczy zaczynały mi się zamykać.
[Edzio~?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz