sobota, 11 stycznia 2014

Od Izayi c.d Edvard'a

Zakochałem? Nie wiem co to prawdziwa miłość, nigdy tego nie czułem. Oczywiście kocham wszystkich ludzi, ale to jest inna miłość, to tak samo jak kochanie rzeczy. A to co czuję do Edzia to tylko ciekawość. Na pewno. Chyba... A jeśli nie?
On miał rację na pewno w tym, że coś dziwnego działo się z moim ciałem gdy mnie dotykał i w ogóle gdy przy mnie był.
- Nie pozwalaj sobie.- odepchnąłem go lekko.- I nie zakochałem się w tobie pierwotniaku, dla twojej wiadomości ja kocham wszystkich ludzi.
- W twoim mniemaniu przecież nie jestem człowiekiem, tylko potworem.- uśmiechnął się chytrze i złapał mnie za tyłek, teraz żałowałem, że nie mam na sobie spodni.
- Jesteś zabawką jak inni, lecz ciekawszą.- mruknąłem i wyswobodziłem się od niego.
- Zabawką? To ty jesteś, MOJĄ zabawką.
- Problem jest w tym, że inaczej rozumiemy te pojęcia. Dla ciebie zabawka, to ktoś kogo możesz zerżnąć. Dla mnie, zabawka to ktoś nad kim mogę poznęcać się psychicznie, pooglądać jego reakcje, jego emocje i refleksje malujące się na twarzy. To ktoś nad kim mogę mieć kontrolę.
- A nade mną masz?- miał bardzo skupiony wzrok.
- Nie, nie mam, jeszcze~!- zachichotałem i złapałem się za odkurzacz.- Mam zamiar tu posprzątać, ty może idź do sklepu bo nie ma nic w lodówce. Kup mi też lody czekoladowe, dobra~?

[Edvard?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz