-Przepraszam, nie wiedziałem o tym.- spuściłem wzrok.
-O tym że masz dziecko z inną?- warknął.
-To było 6 lat temu i nic mi nie powiedziała! Wredna baba chciała jedynie się pozbyć Riki, spójrz jaka ona słodka i przy okazji Shizuo będzie miał kogoś do zabawy.- spojrzałem na rozbawioną twarz dziewczynki.
-No dobrze...- powiedział Izaya ja się na niego rzuciłem i mocno przytuliłem.
-Jesteś kochany!!!- krzyknąłem.
-Mama i tata są szczęśliwi!- powiedziała Rika. Ja zadowolony spojrzałem na Izayę.
-Słyszałeś jesteś mamą, kupię ci jakiś ładny fartuszek.- pocałowałem go. Spojrzałem na Rikę która zaczepiała Shizuo do zabawy.
-Teraz jest fajnie co nie?
<Izaya?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz