Poczułem jak mnie chwyta i wgryza w szyje. Wampir? Zajebiście, teraz będę mógł go wykorzystać! Czułem jak sączy powoli moją krew, nawet było to przyjemne uczucie. Jednak czułem że powoli odpływam. Szybko go uderzyłem, po chwili mnie puścił.
-Zapłacisz mi za to!- warknąłem i próbowałem wstać, jednak byłem za słaby. Upadłam na ziemię, pierwszy raz czułem się tak bezbronny i słaby. Spojrzałem na Izaye który się oblizywał po posiłku, przybliżył się do mnie.
-Jeśli coś mi zrobisz, zamorduje cię!- warknąłem i próbowałem się od niego odsunąć. Jednak dupa! Byłem wściekły, nie wiem dlaczego ale zrobiłem się cały czerwony.
<Izaya?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz