niedziela, 5 stycznia 2014

Od Izayi c.d Edvard'a

No cóż tego się nie spodziewałem.. Czyżby on jako pierwszy umiał mnie przechytrzyć? Jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło... Ale on działał na żywioł! Nie trzymał się żadnych ludzkich reguł! Bestia. Potwór! Nie człowiek! Moja ulubiona zabaweczka, szybko mi się nie znudzi.
Spojrzałem mu w oczy, były żółte, nawet ładne. Uśmiechnąłem się szeroko i cmoknąłem powietrze.
- Ne, ne. Tak nie ładnie Edziu~!- pstryknąłem go w nos i spojrzałem na chłopaka który nam się przyglądał.- Chyba dziecko na ciebie czeka~!
- To nie, moje dziecko!- warknął i przyłożył mi w twarz.
Zabolało, ale nie zrobił tym na mnie większego wrażenia. Nie raz byłem w gorszych sytuacjach.
- No wiesz co~...- potarłem policzek z udawanym wyrzutem.- Przez ciebie zgubiłem swój nożyk, a tak go lubiłem...
- Gówno mnie to obchodzi.
- Ale wiesz co? Mam jeszcze coś~!- wyjąłem z kieszeni samo ostrze noża i znów przyłożyłem mu do szyi.
Zawsze nosiłem przy sobie parę takich "wkładów", przydają się, bo moje nożyki łatwo się łamią. Wtedy je szybko wymieniam~! Często używam ich też do rzucania.

[Edzio? Ray?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz