- Było cudownie Shizu-chan.- Rika uśmiechnęła się dysząc jeszcze po seksie.
Nie było taty więc skorzystaliśmy z okazji.
W pewnym momencie usłyszałem trzaski drzwi i spojrzałem się w ich stronę.
- O kurwa...- przykryłem Rikę.- Rodzice wrócili...
- Co?!- szepnęła.- Boże... Ja tata tu wejdzie? Albo do mojego pokoju?
- Ubierz się w pidżamę.
Dziewczyna cicho zeszła ze mnie i złapała swoją koszulkę i spodenki, sam wsunąłem na siebie bokserki.
- Shizu...- usiadła na łóżku.- A jak coś się stało?
Wzruszyłem ramionami, co by się mogło wstać? Chociaż... Tata zwykle węszył trochę w domu jak wracał i do tego nie było słychać mamy.
- Nie wiem, możemy iść sprawdzić...
Uśmiechnęła się i pociągnęła mnie za rękę.
Poczułem się wtedy jakbyśmy znów mieli po 7 lat i chodzili spać z rodzicami. To było przyjemne wspomnienie. Bardzo przyjemne.
Dziewczyna cicho otworzyła drzwi i zaglądnęła tam.
- Tato...- szepnęła.
- Co się stało?- usłyszałem głos Edvarda.
- To ja się tego chce zapytać.
- Mama ma tylko zmasakrowaną rękę.- szepnął smutno i pogłaskał śpiącego Izaye.
Faktycznie, gdy lepiej się przyjrzałem zobaczyłem, że mama ma zabandażowaną prawą rękę.
- Możemy z wami spać?- mruknąłem.
Tata spojrzał na mnie i lekko się uśmiechnął.
- Jak się pomieścimy.
Rika podskoczyła z radości i znów mnie pociągnęła za sobą. Wlazła szybko do łóżka koło taty, ja położyłem się tuż przy niej. Var przytulił delikatnie do siebie Izaye, tak by go nie urazić i nie obudzić.
Było trochę ciasno ale niedługo potem wszyscy zasnęliśmy.
--------------------------------- IZAYA-----------------------------------
Było mi gorąco, słabo i ręka bolała mnie jak nie wiem. Ostatnie co pamiętam to motylki i to, że Var niósł mnie do domu, źle się wtedy czułem. W sumie to teraz też.
Otworzyłem oczy i ujrzałem przeuroczy widok. Cała rodzinka zebrała się do łóżka~! Tak jak kiedyś~! Ale czyżby to było dla mnie~?
- A co to za harem, co~?- zaśmiałem się.
- Jak się czujesz?- Var otworzył oczy i pogłaskał mnie po głowie.
- Nie mogę ruszać ręką która cholernie boli.- westchnąłem zdając sobie sprawę, że stałem się tymczasowym kaleką.- Dzieciaki same przyszły?
[Var? Rika? Shizuo?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz