Jak weszłam do domu wiedziałam że coś się stało. Tata nagle zniknął a mama siedział i łzami w oczach. Jednak gdy dowiedziałam się że tata zostawił mamę i to przez nas. zaczęłam płakać. Na całe szczęście Yuki już wróciła do domu. Od razu przytuliłam się do Izayi, nie chciałam ich opuszczać.
-Mamo, ja przepraszam to wszystko moja wina.- załkałam.
-Nie Rika, nie obwiniaj siebie za wszystko.- powiedział Shizuo i się do nas przytulił.
-Ja nie chcę was opuszczać!- powiedziałam, mama mnie pogłaskał po włosach. Czułam jak jego ręka drżała.
-Będzie dobrze idź się spakuj i do tego tatę.- grzecznie poszłam do pokoju i zaryczana się pakowałam. Ja naprawdę nie chciałam. Gdy byłam już gotowa do pokoju wszedł Shizuo, od razu się do niego przytuliłam.
-Ja nie chcę cię zostawiać.- jęknęłam.
<Shizuo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz