-Nie będziesz mi palić! A szczególnie gdy masz zapalenie płuc, czyś ty oszalał przestań myśleć że jesteś niezniszczalny.- spojrzałam na niego ostro.
-Rika przesadzasz, przecież jestem bestią.- uśmiechnął się lekko.
-Przestań tak mówić, przestań tak myśleć.- aż zebrało mi się na płacz.
-Jesteś kochany, masz wielkie serca dla mnie jesteś cudowny i delikatny, masz do tego przyjaciela .- jęknęłam.
-Bestie nie są takie, one nie mają uczuć i posiadają żądze zabijania i niszczenia wszystko na swojej drodze. A ty nim nie jesteś!- usiadłam na łóżku przy nim. On na mnie spojrzał ciepło i chwycił za rękę.
-Rika, jesteś kochana.- szepnął. Ja się szeroko uśmiechnęłam.
-Wiem o tym, nawet już wiem kim chce zostać w przyszłości...- powiedziałam szczęśliwa.
-No dalej, pochwal kim chce być moja kochana siostrzyczka.- zaśmiał się.
-Ja zostanę dziennikarzem śledczym!- powiedziałam pełna entuzjazmu.
<Shizuo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz