czwartek, 19 grudnia 2013

Od Xsawiera cd Law'a

Coś łatwo poszło... myślałem, że doktorek będzie się bronił. No cóż, może jestem kimś więcej, niż tylko przedmiotem badań? Uśmiechnąłem się do Traff''a. Jeszcze nie wiedział, co tak naprawdę mi obiecał. Czułem, że trudno mi będzie czekać do wieczora... ale jakoś musiałem to przeżyć. Najwyżej pójdę sobie do jakiegoś klubu ze striptizerami, z wczoraj. Jeżeli one naprawdę istniały...
- Nie mogę się już doczekać. - odparłem oddając kolejny gorący pocałunek, w jego lodowate wargi. Law zarumienił się. Z trudem się od niego odkleiłem.
- Mam nadzieję, że już skończyłeś mnie leczyć. Chce iść do domu... znaczy się do ciebie. - Powiedziałem, stojąc przy drzwiach. - Jak tu zostanę, to mogę się nie opanować. - Puściłem do niego oczko, a on spuścił wzrok.
- Idź. - Powiedział tylko. Jak ja lubię, się z nim drażnić~! To takie... takie zabawne~! W każdym razie zostawiłem go samego. Nawet nie zmieniłem się w demona... miałem ochotę trochę pobyć człowiekiem. Dziwne, nie? Nienawidziłem ludzi, ale jednak... Humor znacznie mi się poprawił, więc wróciłem do mieszkania Traff''a prawie, że w podskokach.  Tym razem obyło się bez seksualnych niespodzianek... naprawdę, zastanawiam się czy to było prawdziwe, czy nie. Przed drzwiami na powrót zmieniłem się w demona. O dziwo w środku było pusto. Prawie pusto... ze wszystkich mieszkańców została tylko ta wesoła laska z wężem.
- Cześć. - powiedziałem, kiedy wyszła się ze mną przywitać. - Gdzie reszta?
- Nie wiem. - wzruszyła ramionami. - Eris podziękowała i poszła, a Droco zmyła się zaraz za nią. - Obok jej szyi pojawił się waż. Zaczął syczeć na mój widok.
- Lepiej już z nim? - zapytałem.
- Tak. Woda z solą, to nie to samo, co morska woda... ale jest okey.
- Idę się przespać. Jak przejdzie Law, to powiedz mu, że będę w jego pokoju, okey? - Minąłem ją i jej zwierzaka.
- Jasne... - Zamknąłem się w pokoju Traff'iego i rozebrałem, do samych bokserek. byłem padnięty, po nocy spędzonej na ławce... Wsunąłem się pod kołdrę, która pachniała Lawi'kiem i zasnąłem błyskawicznie...

<Law?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz