czwartek, 26 grudnia 2013

Od Xsawier cd Law'a

- N...nie. - Wysapałem. Było mi tak dobrze... Muszę poważnie pomyśleć, czy nie pozwalać mu na to częściej. Wszystkiego się dowiem jak już we mnie wejdzie. Law jak tylko usłyszał moją odpowiedź, ściągnął do końca spodnie, ale zostawił bokserki. Bardzo dobrze widziałem, że nie ma już w nich miejsca, ale chyba chciał, żebym to ja je ściągnął. Tak też zrobiłem. Jego palce dalej się we mnie poruszały, więc miałem raczej małe pole manewru, ale udało mi się jako tako podnieść i złapać śliską tkaninę bokserek. Chyba trochę za bardzo chciałem się do niego dostać, bo zamiast zdjąć je z niego, podarłem je... No cóż. Najwyżej kupie mu nowe~! Rzuciłem zdarty materiał na ziemie i zacząłem cieszyć się widokiem nagiego Traff'a. Jak można mieć tak doskonały tyłek.
- Dobra. Starczy tego. - Powiedział Law i rzucił mnie z powrotem na łóżko. Chyba lubił przejmować kontrolę. Niestety ja tez to lubiłem... Ale tym razem mu pozwolę. Chcę zobaczyć go w akcji.
- Law... - wyszeptałem odwracając od niego wzrok. Nagle zrobiłem się jakoś nieśmiały. - Wejdź już. Proszę... Nie wytrzymam dłużej. - Zagryzłem trzy palce, przygotowując się na  ból... Który nie nastał. Spojrzałem na niego. Siedział sobie i dalej grzebał palcami w moim tyłku. Czy on kurwa nie dosłyszy!?
- Traff. Nie przeciągaj. Jestem już przygotowany do cholery! - Krzyknąłem trochę łamiącym się głosem. Law popatrzył na mnie. Chyba dopiero teraz zauważył, że coś do niego mówiłem. O czym on myśli, zamiast się ze mną pieprzyć!? Ja tu wychodzę z siebie, a on mnie ignoruje!? Będzie kara, do cholery! Teraz już zareagował. I to trochę szybko. Wszedł we mnie bez ostrzeżenia. Po moim ciele przeszedł ból, który w jednej chwili przeszedł w krzyk. Nie zdążyłem nic z tym zrobić. Mam nadzieję, że sąsiedzi nie będą nic podejrzewać...

<Law?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz