Spojrzałem raz na Xsawiera, raz na znak sex shopu, potem z nów na niego i zrobiłem skrzywioną minę. Czy on chce jakieś zabawki kupić czy mi się tylko wydaje?
- Nie mów, że chcesz tutaj wejść...- spojrzałem na niego podejrzanie.
- Można by się rozejrzeć...- złapał mnie za rękę.
- I co ty niby chcesz tam kupić, co? Dobra, możemy tam wejść, ale najpierw do cukierni.
Złapałem go za nadgarstek i pociągnąłem do najbliższej cukierni i widząc te wszystkie cukierki aż mi się oczy zaświeciły. Czułem, że jestem w niebie i to z Xsawierem.
- To jest raj...- szepnąłem i poszedłem do wystawy z żelkami i cukierkami.
Potem zaczęło się wielkie branie łakoci, brałem wszystkie które smacznie wyglądały i wszystkie które wiedziałem, że są pyszne. Skończyło się na tym, że wyszliśmy stamtąd z dwoma torbami łakoci.
- Dostaniesz od tego cukrzycy.- zaśmiał się demon całując mnie w policzek.
- O mnie się nie martw... To nadal chcesz iść do tego sklepu, czy ci się odechciało?
- Nie mów, że chcesz tutaj wejść...- spojrzałem na niego podejrzanie.
- Można by się rozejrzeć...- złapał mnie za rękę.
- I co ty niby chcesz tam kupić, co? Dobra, możemy tam wejść, ale najpierw do cukierni.
Złapałem go za nadgarstek i pociągnąłem do najbliższej cukierni i widząc te wszystkie cukierki aż mi się oczy zaświeciły. Czułem, że jestem w niebie i to z Xsawierem.
- To jest raj...- szepnąłem i poszedłem do wystawy z żelkami i cukierkami.
Potem zaczęło się wielkie branie łakoci, brałem wszystkie które smacznie wyglądały i wszystkie które wiedziałem, że są pyszne. Skończyło się na tym, że wyszliśmy stamtąd z dwoma torbami łakoci.
- Dostaniesz od tego cukrzycy.- zaśmiał się demon całując mnie w policzek.
- O mnie się nie martw... To nadal chcesz iść do tego sklepu, czy ci się odechciało?
[Xsaw?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz