sobota, 1 marca 2014

Od Eri cd Ricco

Czułam się strasznie... Zostałam zdradzona, prawdopodobnie zgwałcona i to przez swojego najlepszego przyjaciela! Mimo to, bardziej niż do Alexa, miałam żal do siebie. Powinnam była słuchać Nuan'a i już nigdy więcej mu nie zaufać, ale ja... Po prostu chciałam dać mu szansę. Znaliśmy się od zawsze i nie potrafiłam od tak tego wszystkiego za sobą zostawić. Zarzuciłam z siebie brudne ciuchy i od razu weszłam pod prysznic. Chciałam zmyć z siebie każdą pozostałą cząstkę Alex'a. Moje łzy mieszały się z ciepłą wodą. Bałam się. Bałam się o Nuan'a. A jeżeli zniknie na zawsze? Rozpłynie się tak szybko jak się pojawił... Nie wyobrażałam sobie tego. Już teraz życie bez niego wydawało się niemożliwe. Poczułam śliską skórę, która powoli sunęła w górę mojej nogi. Papi wrócił. Zawsze wiedział kiedy akurat go potrzebuję. Jego obecność trochę mnie rozluźniła. Kiedy  byłam czysta, wyszłam spod prysznica i szybko zarzuciłam na siebie jakiekolwiek ubrania. Weszłam do salonu.
- Może Ugryź znajdzie jakiś trop... - usłyszałam Ricco. To był dóbry pomysł, ale niestety niewykonalny.
- Ugryzia nie ma. Prawdopodobnie już poszedł szukać swojego pana... - z mojego gardła wydobył się cichy szloch.
<Ricco?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz